Odpowiadam:)

Odpowiadam:)

Jachoo

Ja ci dam Litza i Maleo śpiewać nie umieją!
Ja osobiście najbardziej lubię, kiedy śpiewa Maleo, a co do Roberta to z nim jest problem: on w ogóle rzadko śpiewa…

No głos Maleo niekiedy ma dla mnie w sobie coś drażniącego:)
A Litza, fakt, rzadko, ale nie tęsknię.
Zresztą on gitarzystą od zawsze przecież jest.

Jachoo

Jeśli chodzi o Budzego to on ma głos rozpoznawalny, ale czy ja wiem czy jest takim mistrzem…

E mistrzem, nie.
Ale ma najmocniejszy głos z nich wszystkich.
Nie dziwi zresztą to, w końcu były punkowiec i się wydzierać i mocarnie śpiewać potrafi.
A i klimat umie robić.
Może nie tak jak Andżelika, ale posłuchaj choćby tego, pewnie znasz:

http://heropsychodreamer.wrzuta.pl/audio/50voBrIQgB/

Jednak takiego głosu ni Litza ni Maleo nie mają.
Albo wstawki Budzego czasem w piosenkach, gdzie ały czas ktoś inny śpiewa.
I Budzy tylko zasmęci chwilę.

Jachoo

PS. ty nie masz co robić, że tak zaglądasz do mnie od razu? Aaa no tak. Ze strony głównej… nie pomyslałem o tym :-D

Eeee, no właśnie za dużo roboty mam, ale mi się nie chce:), a i zmęczony jestem.

pzdr


Byłem na koncercie. By: Jachoo (11 komentarzy) 5 kwiecień, 2009 - 20:17