Czarni

Czarni

W różnych mitologiach pomiędzy bóstwem a zwyczajnym człeczyną byly jeszcze stany pośrednie, na ten przykład herosi i tytani, różne mityczne boginki, satyry, centaury i takie tam.
Chrześcijaństwo przenosiło na grunt nowej liturgii elementy dawnych wierzeń i też doszło do zchierarchizowania jakiś dziwacznych stopni przejściowych.
Tyle że do aniołów, kanonizowanych i świętych dołączył jeszcze dość zróżnicowany byt ponadludzki w postaci kapłana, który sytuuje się wyżej od zwyczajnego śmiertelnika, i z założenia ludzkiej ocenie nie podlega. Jeszcze nie święty, ale też i nie bardzo co inne. To i więcej mu wolno, a ty Ludzie (tu opuszczę) patrz i podziwiaj. Cokolwiek by nie zaszło.
Protestanci od tego odstąpili, pośrednika zamieniając na przewodnika. Świętych też się pozbyli. Ale oni wiadomo co są. Diabeł tylko pozostał i tu i tam.
U Pana Lorenzo, w felietonie“W czym naprawdę jest problem? I jaki?”, który tychże spraw dotyczy, też o tym napisałem. Jak by do sprawy nie podejść, to źle.

Serdecznie Panów pozdrawiam!

tarantula


Folwark zwierzęcy na Wybrzeżu By: Banan (13 komentarzy) 16 marzec, 2009 - 09:51