Tak sobie myślę, Panie Tarantulo,

Tak sobie myślę, Panie Tarantulo,

że z ta jazdą na gazie to nie do końca tak dobrze. Po pierwsze zakrętu można nie zlapać i w drzewo wyrżnąć. Podobnie jak na naszym rodzimym napędzie.

Jak bym tak jeszcze bardziej pomyślal, a jeszcze do tego zastanowil, to trudno mi znaleźć przyklad na to, że na tym gazie jeździ się szybciej. W tamtych krajach. Może trochę bezpieczniej, ale to raczej kwestia wiary.

A z wiarą u nas, Panie Tarantulo, to jeszcze jakoś jest. Podobnie jak z kryzysem. Bo my go zwyczajni, panie Sąsiedzie. Od lat niepamiętnych. Sam Smok W. to Panu potwierdzi. Tylko, że to przyzwyczajenie strasznie nudne się stalo.

A co Kierowcy i jego Zmiennika, to jest takie powiedzenie w Polszcze: jak się nie polepszy, to się popieprzy. Albo na odwrót. I to jest ta wytyczna. Zresztą każdego u nas kierowcy, o zmiennikach nie wspominając.

A więc w góry nasze nam trzeba, Panie Sąsiedzie, fosy kopać wokól domów naszych. Do korzeni powrócić. Szczególnie do tych, na których nalewki specjalne się robi. Taki np. arcydzięgiel ciekawą roślinka jest. I zdrowotną.

Pozdrawiam serdecznie, Panie W.

abwarten und Tee trinken


Lewy kurs By: analityk (10 komentarzy) 2 marzec, 2009 - 09:47