Panie Lorenzo!

Panie Lorenzo!

Póki historia tocząc się, cięgiem w te same koleiny trafia, to jescze nic straconego. Najwyżej skonczy sie czkawką. Gorzej, jak nasz wóz narodowy z tych kolein na zakręcie wypadnie i walnie o drzewo.
Zarzucali nam brak wiary. A Smok? Kto nam podskoczy. On za wszystko starczy!

Pozdrowienia!

tarantula


W kratkę By: analityk (8 komentarzy) 25 luty, 2009 - 21:10