Panie Jerzy

Panie Jerzy

Dzięki serdeczne za linkę do tego tekstu.
Szwindel i tyle. Od dawna się takim wydawał. Teraz jest to wiadome.
PIS miał dobry pomysł na korzystanie z tego “filara” przez np. oboje małżonków. Ale padło, bo rząd się zmienił a byyyyyyła pani minister całkiem nieźle sprawdziła się w roli lobbystki.
Szlag!

To, co mnie rozśmieszyło w linkowanym artykule, to ślepa wiara pana Bratkowskiego w “potęgę i sprawność” amerykańskich instytucji kontrolnych rynku finansowego.
Nie widział zeznania pod przysięgą niejakiego pana Markopolosa w sprawie Madoffa przed senacką komisją d/s finansów? Włos się jeżył na głowie. Jakbym słuchała o wydarzeniach w jakiejś republice bananowej spod ciemnej gwiazdy.
Ale widać pan Bratkowski nie widział albo nie chciał widzieć.
Bywa.

Pozdrawiam.


O FE! By: jjmaciejowski (2 komentarzy) 16 luty, 2009 - 21:53