O, koncert o 5 rano

O, koncert o 5 rano

musiało być magicznie.

A na dniach Młodzieży w Koloniii to miałem ochotę być, ba, nawet jako wolontariusz planowałem, ale oczywiście jak większość moich pomysłów w fazie realizacji i ten się nie znalazł.
Choć w Niemczech kilka dni wczesniej byłem, acz trochę kilometrów od Kolonii.

pzdr


Przypomina Ciebie mi... Część 3. Sydney w Warszawie By: mida (4 komentarzy) 5 luty, 2009 - 14:41