Gretchen,

Gretchen,

znaczy się znowu do mnie, żaluzyjnie? Z tą Upitą?

Ech, chcialabym, nie powiem, ale nie ma jak…

Niekonfrontacyjnie zupelnie i na serio:

Niecodzienne zbiegowisko na śródmiejskim rynku
W oknach, bramach i przy studni, w kościele i w szynku.
Straganiarzy, zakonników, błaznów i karzełków
Roi się pstrokate mrowie, roi się wśród zgiełku.

Praca stała się zabawą, a zabawa – pracą:
Toczą się po ziemi kości, z kart się sypią wióry,
Nic nie znaczy ten, kto nie gra, ci co grają – tracą
Ale nie odróżnić w ciżbie który z nich jest który.

W drzwiach świątyni na serwecie krzyże po trzy grosze,
Rozgrzeszeni wysypują się bocznymi drzwiami.
Klęczą jałmużnicy w prochu pomiędzy mnichami,
Nie odróżnić, który święty, a który świętoszek.

Oszalało miasto całe,
Nie wie starzec ni wyrostek
Czy to post jest karnawałem,
Czy karnawał – postem!

Dosiadł stulitrowej beczki kapral kawalarzy
Kałdun – tarczą, hełmem – rechot na rozlanej twarzy.
Zatknął na swej kopii upieczony łeb prosięcia,
Będzie żarcie, będzie picie, będzie łup do wzięcia.

Przeciw niemu – tron drewniany zaprzężony w księży,
A na tronie wychudzony tkwi apostoł postu.
Już przeprasza Pana Boga za to, że zwycięży,
A do ręki zamiast kopii wziął Piotrowe Wiosło.

Prześcigają się stronnicy w hasłach i modlitwach,
Minstrel śpiewa jak to stanął brat przeciwko bratu.
W przepełnionej karczmie gawiedź czeka rezultatu,
Dziecko macha chorągiewką – będzie wielka bitwa.

Oszalało miasto całe,
Nie wie starzec ni wyrostek
Czy to post jest karnawałem,
Czy karnawał – postem!

Siedzę w oknie, patrzę z góry, cały świat mam w oku,
Widzę co kto kradnie, gubi, czego szuka w tłoku.
Zmierzchem pójdę do kościoła, wyspowiadam grzeszki,
Nocą przejdę się po rynku i pozbieram resztki.

Z nich karnawałowo-postną ucztą jak się patrzy
Uraduję bliski sercu ludek wasz żebraczy.
Żeby w waszym towarzystwie pojąć prawdę całą:
Dusza moja – pragnie postu, ciało – karnawału!

Pozdrawiam w porze idiotycznej, co się ostatnio tradycją moją staje…


12 razy Gretchen By: Gretchen (133 komentarzy) 31 styczeń, 2009 - 00:02
  • Jacek By: Gretchen (31.01.2009 - 10:58)
  • Dymitrze By: Gretchen (31.01.2009 - 10:51)
  • Znalazłem By: JacekKa (31.01.2009 - 10:54)
  • Gretchen By: JacekKa (31.01.2009 - 10:02)
  • No! By: KriSzu (31.01.2009 - 09:49)
  • Jacku By: Gretchen (31.01.2009 - 09:20)
  • Panie Merlot By: Gretchen (31.01.2009 - 09:15)
  • Pino By: Gretchen (31.01.2009 - 09:13)
  • Gretchen By: JacekKa (31.01.2009 - 07:58)
  • Tera ja. By: merlot (31.01.2009 - 07:07)
  • Gretchen, By: Pino (31.01.2009 - 03:01)
  • Pino By: Gretchen (31.01.2009 - 02:06)
  • Sergiuszu By: Gretchen (31.01.2009 - 01:54)
  • Gretchen, By: Pino (31.01.2009 - 01:51)
  • Pino By: Gretchen (31.01.2009 - 01:45)
  • Gretchen, By: sergiusz (31.01.2009 - 01:28)
  • Gretchen, By: Pino (31.01.2009 - 01:17)
  • Sergiuszu By: Gretchen (31.01.2009 - 01:13)
  • Pino By: Gretchen (31.01.2009 - 01:11)
  • No i proszę, By: sergiusz (31.01.2009 - 01:02)
  • Mylisz się, By: Pino (31.01.2009 - 00:57)
  • Pino By: Gretchen (31.01.2009 - 00:55)
  • Gretchen, By: Pino (31.01.2009 - 00:51)
  • Pino By: Gretchen (31.01.2009 - 00:49)
  • Sergiuszu By: Gretchen (31.01.2009 - 00:44)
  • Moja Droga Gretchen, By: Pino (31.01.2009 - 00:38)
  • Grzesiu By: Gretchen (31.01.2009 - 00:32)
  • Panie Grzesiu By: igla (31.01.2009 - 00:31)
  • :-) By: sergiusz (31.01.2009 - 00:29)
  • W sprawie za co można lubić Igłę? By: tecumseh (31.01.2009 - 00:29)
  • Panie Igło By: Gretchen (31.01.2009 - 00:25)
  • Grzesiu. Pierwszy! :) By: Gretchen (31.01.2009 - 00:22)
  • No nieee.. trzymajta me By: igla (31.01.2009 - 00:19)
  • No nieee.. By: igla (31.01.2009 - 00:18)
  • He, he, składam zażalenie pierwsze:) By: tecumseh (31.01.2009 - 00:18)