Joteszu,

Joteszu,

Niezależność jest tu słowem kluczowym :)

W telegraficznym skrócie, nieco upraszczając – ty mówisz – tak naprawdę los Arabów interesuje mnie o tyle o ile stanowią oni (bądź nie) zagrożenie dla “strony” którą wybrałem. Żeby nie stanowili zagrożenia, trzeba ich trzymać za ryj – bo są niezdolni do demokracji i natychmiast stworzą agresywne teokracje, sto razy groźniejsze od tego co mamy dzisiaj.

A ja jestem przekonany, że nie ma żadnych stron, że nie będę mógł się czuć bezpiecznie w autobusie czy knajpce w Tel Awiwie, dopóki państwa regionu nie odzyskają podmiotowości. Dopóki do tych ludzi nie zaczniemy stosować tych standardów, których wymagamy w traktowaniu nas samych (pisząc nas mam na myśli cały świat zachodni z Izraelem włącznie).

Poczuwać się nie musisz, ale takie są fakty – to świat zachodni jest autorem plag dręczących dzisiejszy Bliski Wschód. I oni to doskonale na co dzień widzą i pamiętają. Dlatego tak łatwo przystępują do ruchów oferujących łatwe, radykalne rozwiązania.

http://podcastsportowy.wordpress.com/


Rajkowska kontra Smoleński By: xipetotec (34 komentarzy) 2 luty, 2009 - 15:35