No widzisz,

No widzisz,

ja po drodze natomiast zdążyłam wybiec w noc po papierosy, bo mnie żreć zaczęło, co rozumiesz jako ta patentowana zadymiaczka karmy własnej. A że nie miałam forsy na całą ramkę, wysępiłam jednego Spike’a od pani w nocnym i jednego elema od pani ochroniarz (no, LM to jest przynajmniej moja trzecia, po Marlboro i Pall Mallach, ulubiona marka).

Wypij wieczorem czareczkę wina, ostatnie grosze rozdaj ubogim…

Z tych cholernych religijnych ścieżek najbardziej krętą i ciernistą wydaje mi się islam. No nie lubię tych pojebów, choć oczywiście nie mówię o wszystkich. Ale jak ktoś kurczę – niech policzę w pamięci – jakieś 1100 lat temu zamknął wrota na wszelką dyskusję o życiu i wodorostach, to czego się spodziewać?

Terlikowski gorszy od nich, bo miał lepszy background. I św. Tomasza, i św. Augustyna, i św. Franciszka i św. Dominika. Jak bym jeszcze chwilę pokombinowała, to bym dołożyła czterech brakujących do lokalnej naszej europejskiej ośmiorakiej ścieżki.

A, i on jeszcze jakoby bawi się z dziećmi i tłumaczy z rosyjskiego klasykę myśli teologicznej :D Ratunku, jak tu nie śmiać się z debila? Se kuknij, jeśli chcesz, na ostatnią notkę na bloxie moim.

No dobra, Onym się opiekuj, kontroluj czujnie sytuację, jak trzeba, to kopnij świat w dupę :) Ja tu jeszcze chwilę posiedzę (“zapalam papierosa, czekam na światło dnia”), a jak się rozwidni, to spadam na ten Borek, ino informację w sprawie gazu przykleję na drzwi, bo o 10 przychodzą liczniki sprawdzać.

Pururu, a jakże, cały czas


Dziennik podróży: BALI - dzień czwarty By: Gretchen (43 komentarzy) 11 grudzień, 2008 - 14:30
  • o rany By: docentstopczyk (12.12.2008 - 11:54)
  • A nie ma Pani, Pani Gretchen, By: germania (12.12.2008 - 11:41)
  • Panie Yayco By: Gretchen (12.12.2008 - 11:32)
  • Oczywiście, Pani Gretchen, By: yayco (12.12.2008 - 11:29)
  • Panie Lorenzo By: Gretchen (12.12.2008 - 11:19)
  • Panie Yayco By: Gretchen (12.12.2008 - 11:17)
  • Max By: Gretchen (12.12.2008 - 11:11)
  • Ekhmm... By: Gretchen (12.12.2008 - 11:10)
  • Żeby one tylko po drzewach łaziły, Pani Gretchen! By: germania (12.12.2008 - 10:14)
  • Pani Gretchen, By: yayco (12.12.2008 - 10:17)
  • Gretchen By: max (12.12.2008 - 09:27)
  • Pani Pino, By: yayco (12.12.2008 - 10:17)
  • Ykhm, By: Pino (12.12.2008 - 07:38)
  • I czego syczy? By: Gretchen (12.12.2008 - 07:30)
  • Ależ jasne, By: Pino (12.12.2008 - 07:23)
  • Pino By: Gretchen (12.12.2008 - 07:14)
  • No widzisz, By: Pino (12.12.2008 - 06:54)
  • Pino By: Gretchen (12.12.2008 - 06:43)
  • Gretchen, By: Pino (12.12.2008 - 05:27)
  • Wiesz, By: Gretchen (12.12.2008 - 05:06)
  • O cholera, By: Pino (12.12.2008 - 04:44)
  • Pino By: Gretchen (12.12.2008 - 04:32)
  • Gretchen, By: Pino (12.12.2008 - 04:21)
  • Pino By: Gretchen (12.12.2008 - 04:09)
  • Hyhy, By: Pino (12.12.2008 - 04:06)
  • Rafał By: Gretchen (12.12.2008 - 03:42)
  • Pino By: Gretchen (12.12.2008 - 03:37)
  • Pięknie tam... By: RafalB (11.12.2008 - 17:23)
  • Do stu tysięcy ośmiorakich ośmiornic, By: Pino (11.12.2008 - 16:17)
  • Max By: Gretchen (11.12.2008 - 15:41)
  • Same lwy jak widać By: max (11.12.2008 - 15:38)
  • Szanowny Panie Lorenzo By: Gretchen (11.12.2008 - 15:32)
  • Max By: Gretchen (11.12.2008 - 15:27)
  • Piękna ta świątynia, Panie Gretchen. By: germania (11.12.2008 - 15:15)
  • Gretchen By: max (11.12.2008 - 14:58)