@Autor

@Autor

Ja to widzę od lat – polski Kościół to ludzie zaniedbani w rozwoju wewnętrznym, zaniedbani moralnie i estetycznie, często puści i próżni. Są w dosłownym tego słowa znaczeniu – URZĘDNIKAMI Kościoła i ich formacja jest podobna do urzędniczej – skorumpowana, pełna prywaty, pychy i egoizmu. Wyciągają jedynie od ludzi kasę na kolejne architektoniczne monstra, gdzie jedynym kryterium wartości jest wielkość. Duże ma być. Wielkie. Ładne wcale być nie musi. A działalność charytatywna, to już została jak cienka i krótka kołderka. Niby coś się robi, żeby nikt się nie mógł przyczepić, ale u nas Kościól nie ufundował chyba jeszcze żadnego szpitala – za to co kilka lat buduje kolejny “Licheń” za gigantyczną kasę.

W Polsce, zwłaszcza na wsi, przyjęło się, że w rodzinie trzeba mieć urzędnika, lekarza i księdza – były to zawody awansu społecznego. Zawody właśnie – w Polsce ksiądz, to przede wszyskim zawód a dopiero potem powołanie. To jest zawód, przy którym można sie ustawić a i z seksu rezygnować wcale nie trzeba, byle robić to po cichu, żeby nikt nie widział...

Znałem – fakt – kilku księży z powołania. Żaden z nich kariery duchownej nie zrobił. Z mojej parafii do władz kurii przebił się tylko jeden ksiądz. Pamiętam, że lubił grę w tenisa, jeździł Golfem (w głębokiej komunie!) i w ogóle lubił bywać... Kontaktu z nim nie było żadnego…

Mnie polski Kościół normalnie wkurza. To jest opoka endeckich hipokrytów. Powinno się ich wszystkich rozpędzić na cztery wiatry!


Rydzyk buduje kościół By: RafalB (9 komentarzy) 11 grudzień, 2008 - 18:30