Panie Krzysztofie

Panie Krzysztofie

Prosta zasada wzajemności, jak w starożytnym porzekadle o Kubie i Bogu.

Niestety, obydwaj Panowie mają u mnie jednakie poważanie. Ale się nie rozedrę z żałości, bo nie są tego warci. Przypatruję się tylko. Póki co, chłodnym okiem.

Choć coraz duszniej się robi jakoś.

Serdeczności.


Prawdziwy przyjaciel Hugo Chaveza By: leski (11 komentarzy) 28 listopad, 2008 - 02:54