Cześć Natalia,

Cześć Natalia,

jak byłam w Twoim wieku (he, he), to się trochę podobnie wygłupiałam, znaczy się, tak ze 100 razy bardziej lajtowo, ale kierunek rozumiem. Prawactwo jest uwodliwe, podobnie jak lewactwo.

Daję Ci spory procent szans, że z tego wyjdziesz. Wyraźnie widzę, jak powoli zaczyna Ci pękać ta skorupka na mózg nałożona, ot, choćby w tym zdaniu:

Jeśli jednak troska o suwerenność naszego państwa przeradza się w poniżanie, gnębienie lub drastyczne dyskryminowanie cudzoziemców, zapala mi się “czerwona lampka”.

Tru prawakowi żadna lampka nie ma prawa się zapalać, a już na pewno nie czerwona. Wahasz się, nie chcesz podążyć za nieubłaganą logiką dziejowego postępu, chcesz być jednak choć trochę miła dla tych obcych, słowem – brakuje Ci konsekwencji.

Bez konsekwencji nie będzie przekonania o słuszności, bez przekonania o słuszności nie będzie fanatyzmu.

A może to normalne, że się inaczej marzy
Inaczej się przeżywa i pije się po pół
I żeby to zrozumieć, potrzeba się zestarzeć
Lub rzucić się ze schodów, najlepiej głową w dół


Prawica a prawica to duża różnica By: njnowak (8 komentarzy) 27 listopad, 2008 - 11:47