Byłem nieraz na Kopcu

Byłem nieraz na Kopcu

Nocą też tam chadzałem. Czasem winem bardziej niz nieco odurzony. Mieszkałem wtedy opodal, na Limanowskiego. Słyszałem opowieści strzyg pod kopcem mieszkających. Potwierdzam opowieść.

Znakomity tekst. Gratuluję pomysłu.

Pozdrawiam serdecznie.


Wanda cz.1. Z akt Instytutu Pamięci Smoczej By: analityk (6 komentarzy) 13 listopad, 2008 - 11:10