Grzesiu

Grzesiu

Masz rację – użyłem złego słowa. Miałem nie pisać: “pamflet”, tylko: “paszkwil”. Bo tekst Stommy (i nie wiem, czy on lewak, prawak czy cyklista) to takie podsrywki i to na niskim poziomie – choćby właśnie przez te wycieczki w kierunku żony Gowina. Po tej lekturze nie nazwałbym Stommy “cynikiem”. Na takie miano to trzeba sobie zasłużyć.

Czy Galopujący ma najlepsze teksty za sobą? Nie, nie sądzę. Potrafi bardzo dobrze napisać kontrowersyjny tekst i świetnie sie pod nim bronić. Pióro ostre i charakterystyczne. Nie jest mi z nim po drodze prawie w kazdym temacie, ale przygotowania, logiki i rzeczowej argumentacji nie sposób mu odmówić. Choć właśnie – czasem zdarza mu się, że tak powiem: “stommić”... No ale jak to mówią – jednu wolą śliwki, inni córkę ogrodnika. Z tekstów ostrych to ja lubiłem Wyrusa, choć niektórzy mieli go w głębokiej pogardzie lub niechęci.


Codziennik Igły/4 By: igla (11 komentarzy) 14 październik, 2008 - 08:46