Z braku czasu odpowiem znów zbiorczo.

Z braku czasu odpowiem znów zbiorczo.

Nie wiem, czy ciąg dalszy nastąpi, jeszcze kawałek mam napisany, inne dopiero wymyślam… To takie bardzofragmentaryczne opowiadanie.
Ale w związku z waszymi uwagami trochę buja się moja koncepcja – ponieważ całe zamierzenie opowidania jako całości polegało na umieszczeniu każdego kolejnego wydarzenia w komunikacji, tramwaju, autobusie, metrze, ewentualnie w drodze. Stąd pochodzi ten opis, aczkolwiek zgodnie ze słusznymi sugestiami jeśli cokolwiek będę z tym tekstem robić, to ów opis skrócę. W końcu odbiór czytelnika jest najważniejszy – a zanudzać go to róznoznaczne z jego utraceniem ;)
Chciałam jeszcze wpleść co zabawniejsze dialogi “zasłyszane”. Co dalej zrobię, nie wiem jeszcze, trochę muszę poprzemyśliwać.
Za wszelkie uwagi dzięki, wiem, że jednolitość języka i stylu jest dla mnie pewnym problemem i tak jak to ujął Odys – koń mnie ponosi. Tak :)
Bianko, serdecznie dziękuję za pozytywny odbiór. Jeśli naprawdę to moje pisanie pozostawia odbiosrcy jakiś ślad, to będę pisać.
Odysie, co znacz IMHO? Faktycznie polonistyka to jedyne studia, w jakich siebie naprawdę widzę. Co ciekawe moja łasna mam poleciłą mi zdawać na Uniwersytet do innego miasta…


NA PRZYSTANKU By: mida (15 komentarzy) 24 wrzesień, 2008 - 09:26