Wydaje mi się, że mam rację

Wydaje mi się, że mam rację

/Gdy w Warszawie wybuchło powstanie nie wysłany pułk dowodzony przez ppłka Frotowa został skierowany do jego tłumienia.
Rosjanie szybko dali się poznać z najgorszej strony , masakrując ludność cywilną Woli. Po trzech tygodniach ekscesów, które nawet Niemców przyprawiały o przerażenie, jednostkę wycofano z powodu obniżenia stanu dyscypliny. Sprawa stała się pretekstem do usunięcia Kamińskiego, pozwalającego sobie na krytyczne uwagi pod adresem niemieckiego dowództwa. Został on aresztowany o rozstrzelany w Łodzi, a oficjalny komunikat oskarżał o to polski ruch oporu.
Taki rozwój wypadków nie pozwolił na realizację będącej już w toku reorganizacji brygady w 29. Dywizję Grenadierów SS. Część żołnierzy rosyjskiej brygady przeniesiono do organizowanej 600. DGren [ 1. rosyjskiej ] pod dowództwem generała Banjaczenki z armii Własowa [ Był to jedyny związek tłumiący Powstanie Warszawskie jednostki rosyjskiej z oskarżanym o to uparcie gen. Własowem. Mordujący Polaków podwładni Kamińskiego, Kałmucy z Ostturkischer Weffen –Verband der SS i batalionu azerbejdżańskiego 111. pp nigdy nie podlegał Własowowi .
Żołnierze niedoszłej 29. Dren SS mieli nosić patki z krzyżem św. Jerzego i jego dwoma mieczami. Nigdy nie dorobiono tej jednostce jednolitego umundurowania, donaszając mundury radzieckie, wehrmachtowskie i Waffen SS, a nawet cywilne ubrania.”/


Sztuka manipulacji By: shizuku (22 komentarzy) 24 wrzesień, 2008 - 09:56