Panie Arturze,

Panie Arturze,

Pan uważa jedno a ja drugie.

Nie ma obowiązku, żeby wszyscy uważali tak samo, prawda?

Pański tekst, obok tekstu Maxa skłonił mnie do tego, żeby postawić kilka pytań.
I nie szło mi o uniwersalną odpowiedź: lewiatan, czy motłoch? To byłby oczywisty nonsens.

Idzie o to, że żyjąc w podwójnym ustrojowym in statu nascendi, ciągle podejmujemy decyzje, albo są one za nas podejmowane.

Piszę” w podwójnym”, bo moim zdaniem ani ustrój Polski jeszcze się nie ukształtował, ani Europy, w której współtworzeniu uczestniczymy.

I często takie cząstkowe decyzje dają się sprowadzić do alternatywy. Czy w konkretnej sytuacji wolę znane zło, czy wolę ryzykować.

To jest alternatywa całkowicie prawdziwa. Więcej powiem: to jest ciąg alternatyw i wyborów.

Czy chcę starej znanej i zlej konstytucji, czy wolę zaryzykować dyskusję nad nową, bez gwarancji, że to ma sens? Odpowiadam: wolę dyskusję. I zmianę konstytucji na dowolną inną. Tę uważam za bardzo złą.

Czy wolę ordynację w dotychczasowym kształcie i znane skutki, czy wolę ryzyko JOW. Znowu, tak się składa, że wolę ryzyko? Mimo, że podzielam wiele obaw związanych z JOW. Ale zaburzenie procesów petryfikowania się władzy w Polsce jest dla mnie ważniejsze.

Czy wolę samorządy lokalne, czy sprawną administrację rządową? A skąd ja wezmę sprawną administrację rządową? Ale tak, wołałbym taką administrację . Co najmniej w Warszawie. Mm już dość tego pseudoparlamentaryzmu miejskiego.

Czy wolę sensownie powołaną komisję legislacyjną, czy ruch na rzecz wolnego prawotwórstwa? Wolę komisję, choć doceniam walory dyskusji prowadzonej na zasadach, które Pan proponuję. Dyskusji.

To są alternatywy.

Inne dotyczą innych rzeczy. Może drobniejszych, ale bardzo ważnych dla człowieka.

Walczyć o miejsce do parkowania, czy założyć stowarzyszenie i się ogrodzić?
Ogrodzić. Ale czy to zgodne z interesem zbiorowym? A nie wiem, to żona trzyma swój samochód w stowarzyszeniu parkingowym. Ja parkuję w garażu…

I tak dalej i tak dalej.

Nie ma żadnej jednej alternatywy.

To tylko forma przedstawienia problemu.
Natomiast nie wierzę w pełne oświetlenie. To kolejny mit. Im bardziej rozproszona decyzja, tym łatwiejsza do zmanipulowania, a manipulacja trudniejsza do wykrycia.

No i na koniec jeszcze drobiazg.

Dobrze Pan wie, że porównywanie jakichkolwiek rozwiązań prawnych, wziętych z Aameryki do rozwiązań kontynentalnych jest ryzykowne.

Pozytywizm Austina i pozytywizm Jellinek’a to dwa różne pozytywizmy i to nie tylko dlatego, że w myśli amerykańskiej pozytywizm nigdy nie miał pozycji monopolistycznej.

Prawotwórstwo amerykańskie, jakkolwiek rośnie jego udział w ichnich fontes iuris oriundi, ideologicznie ciągle ma charakter subsydiarny. Rząd dusz sprawuje sędziowskie ratio decidendi, które idzie za precedensowym obiter dicta.

Wszystko to nie zmienia mojej pozytywnej opinii o Pana inicjatywie i negatywnej w kwestii przedmiotowej.

I nie ma w tym sprzeczności.

Doceniam walor dyskusji, którą Pan wywołuje. I dlatego wolę nie komentować tam, tylko tu. Może Pan to nazwać manipulacją.

Pozdrawiam jak najserdeczniej


Politycy i społeczeństwo obywatelskie: kogo mam się bać bardziej? By: yayco (61 komentarzy) 22 wrzesień, 2008 - 18:33
  • Maksie By: igla (23.09.2008 - 08:29)
  • Panie Maxie, By: yayco (23.09.2008 - 08:25)
  • Panie Yayco By: max (23.09.2008 - 08:11)
  • Panie Oszuście, By: yayco (23.09.2008 - 08:07)
  • Mani, Pani Gretchen, By: yayco (23.09.2008 - 07:54)
  • Panie Arturze, By: yayco (23.09.2008 - 07:43)
  • Ja się na tworzeniu prawa znam tak samo By: oszust1 (23.09.2008 - 04:40)
  • Poprawka By: adw.kmieciak (23.09.2008 - 00:01)
  • Panie Yayco By: Gretchen (22.09.2008 - 23:57)
  • Panie yayco By: adw.kmieciak (22.09.2008 - 23:55)
  • Pani Gretchen, By: yayco (22.09.2008 - 23:45)
  • Panie Arturze, By: yayco (22.09.2008 - 23:46)
  • Ach! Ach! Ach! By: Gretchen (22.09.2008 - 23:31)
  • Panie yayco By: adw.kmieciak (22.09.2008 - 23:27)
  • Pani Gretchen, By: yayco (22.09.2008 - 23:14)
  • Panie Yayco By: Gretchen (22.09.2008 - 23:05)
  • To Pan jego nie budź, Panie Maxie, By: yayco (22.09.2008 - 23:02)
  • Podkarpaciu przekażę By: max (22.09.2008 - 22:52)
  • Pani Gretchen, By: yayco (22.09.2008 - 22:48)
  • Panie Yayco By: Gretchen (22.09.2008 - 22:45)
  • Panie Maxie, By: yayco (22.09.2008 - 22:35)
  • Panie Arturze, By: yayco (22.09.2008 - 22:28)
  • Panie yayco By: adw.kmieciak (22.09.2008 - 21:33)
  • Krótko i węzłowato By: max (22.09.2008 - 21:33)
  • Panie Maxie, By: yayco (22.09.2008 - 21:20)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (22.09.2008 - 21:16)
  • Panie Lorenzo, By: yayco (22.09.2008 - 21:12)
  • Pani Gretchen, By: yayco (22.09.2008 - 21:10)
  • Panie Yayco By: max (22.09.2008 - 21:09)
  • Panie Igło, By: yayco (22.09.2008 - 20:59)
  • Tak generalizując nieco, Panie Yayco, By: germania (22.09.2008 - 20:41)
  • Panie Yayco By: Gretchen (22.09.2008 - 20:00)
  • Bez pionty też może być, By: tecumseh (22.09.2008 - 19:53)
  • Jakoś ciężko idzie By: igla (22.09.2008 - 19:52)
  • Chciałbym na wstępie By: igla (22.09.2008 - 18:59)