grzesiu

grzesiu

Nie, oczywiście ma się rozumieć. Wszystko “łykam”. Tylko patrzę, jaka to fascynująca transformacja z jednego krańca w drugi. Jak wróg publiczny staje się przyjacielem, a przyjaciel wrogiem. To wręcz zajęcie dla socjologów i wszelkiej maści psychologów. Od dna po powierzchnię i na wyżyny. Sielanka…

Pozdro


Kwaśniewski - reaktywacja By: igla (30 komentarzy) 5 wrzesień, 2008 - 15:01