Grzesiu

Grzesiu

Gdybym ja tyle napisała! Gdzież tam…

Dalsze części są w planie tyle, że wiesz to co już jest, czyli Woda i Ogień powstało niezależnie i przypadkowo. W tym sensie, że dopiero jak powstało to się ułożyło w żywioły.

Chronologicznie Ogień był pierwszy, lecz dopiero Woda otworzyła mi oczy.

Chciałabym, żeby dwa pozostałe powstały równie spontanicznie.

Więc sam rozumiesz, że tego nie da się zaplanować.

Zobaczymy zatem, co życie przyniesie.

:)


Obiektywna Gretchen: OGIEŃ By: Gretchen (15 komentarzy) 30 sierpień, 2008 - 00:22