Bianko

Bianko

zadanie mi ambitne stawiasz. Może zacznę od właśnie ubogich duchem – to bardzo jest Franciszkowe – od tego Franciszka z Asyżu. ten był ubogi naprawdę. Ale był jeszcze jeden franciszkanin, który powiedział – mniej więcej – tak:

- Dla Niepokalanej w podartym habicie ale odrzutowcem….. (Powiedział to przed wojną).

Nie wiem czy domyślasz się co to za Franciszkanin.. , ale to nikt inny jak o.Maksymilian Maria Kolbe, który poszedł do bunkra głodowego NA OCHOTNIKA ZA KOLEGę... w obozie.

Z remontu mi już z górki… – przechodzę przez “ogień i wodę”, nie tylko z powodu remontu ale jakoś całościowo… .

Nie pisz mi “per pan” wszak poldkiem jestem… .

Miło, że wpadłaś. :-)

Pozdrawiam!

************************
Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.


Na życzenie Bianki: "O tym, kiedy moc ma szansę w słabości się doskonalić" By: poldek34 (5 komentarzy) 16 lipiec, 2008 - 11:57