Docencie drogi

Docencie drogi

Zapalilo sie jak zwykle przez glupote ludzka i brak wyobrazni. Ktos bowiem na dachu domu mieszkalnego zrobil sobie skladzik roznosci.
I jak to bywa przeprowadzil na lewo instalke pradu, zeby ogladac swoje skarby. A lewizna ma to do siebie, ze lubi sie zwierac w najmniej spodziewanym momencie.
I tak sie to wszystko zapalilo.
W sumie nic wielkiego nie splonelo, ale ucierpieli mieszkancy, ktorych mieszkania zalala woda uzyta do gaszenia tego balaganu.
Wiem to od jednego z nich. Mieszkal dokladnie pod dachem, wiec jego mieszkanie dostalo najbardziej.


Okiem i lapa czyli zycie na goraco By: girit (6 komentarzy) 22 lipiec, 2008 - 06:03