Grzesiu

Grzesiu

Dzień, w którym przestaniesz być nudny, będzie dniem końca mojej intenetowej aktywności (w ramach protestu).

Też nie potrafię sobie wyobrazić takiej śmierci, z której chciałbym drwić, cieszyć się, lżyć zmarłego. To się bierze ze stosunku do niej. Bluzgacze nie respektują kulturowej zasady, która w naszych stronach wydaje się oczywistością.

Pozdr.


Pośmiertny tryumf profesora By: popisowiec (22 komentarzy) 20 lipiec, 2008 - 20:38