Panie Igło, naprawdę (nieistniejącą)

Panie Igło, naprawdę (nieistniejącą)

Nie ma żadnego cholernego porządku RZECZY.

Są akty miłości,

są zobowiązania,

są idiotyzmy,

są wyobrażone obowiązki,

są wymuszone obowiązki,

litania powinności,

zaplątanie w nic,

syf i syf i syf.

“Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: z nich zaś największa jest miłość.”

Nie tam żaden porządek RZECZY.


Twarzą w twarz, czyli golenie By: igla (7 komentarzy) 18 lipiec, 2008 - 16:59