Drodzy komentatorzy i Mac

Drodzy komentatorzy i Mac

Po pierwsze: w obecnej sytuacji Listkiewicz jest rzeczywiście optymalnym przyszłym prezesem.
I nie wynika to chcenia świętego spokoju.
Yasso, widać że kompletnie nie znasz uwarunkowań organizacyjnych. Z tego co widzę i tak zawsze wiesz lepiej, więc zakładam, że i tak cię nie przekonam, więc w twoim przypadku odpuszczam, żyj w swoim yassolandzie.

Natomiast pozostali. W skrócie. Pewnie niektórzy wyobrażają sobie, że PZPN chcąc kształtować swoją politykę, robi coś na zasadzie rządu, czyli premier w celu realizacji swojej polityki ustanawia wojewodów. Tym samym ma wpływ na to, co dzieje się “na dole”. W przypadku PZPN nie ma takiej możliwości. Każdy, kto chce coś zdziałać musi liczyć się z regionalnymi OZPNami, które są kompletnie niezależne decyzyjnie od centrali. Jest to absurd, ale jak dotąd nikt nie zamierza się tym zająć.
W OZPNach mamy do czynienia w wielu przypadkach z przestępczą strukturą.

Jeszcze na Psychiatryku mówiłem, że dziennikarz sportowy, ale taki prawdziwy, nie jak Stec na przykład, jeśli chce zająć się rzeczywistą reformą polskiej piłki skopanej, chce zobaczyć dlaczego proste jest niemożliwe, dlaczego wciąż komuchostwo ma się dobrze- ten dziennikarz powinien pojechać na dół, do OZPNów.

Ale nikt nie pojedzie. Po co, skoro można korzystać z forów internetowych, albo obejrzeć mecz w tiwi. A potem udawać zajebistego fachurę? I to nie jest do ciebie, Mac.

No właśnie.

Human Bazooka


Listkiewicz, zostań! By: MacSieniel (10 komentarzy) 6 lipiec, 2008 - 20:52