Panie Jerzy Maciejowski

Panie Jerzy Maciejowski

1. Szukanie elementów spólnych pomiędzy UE i USSR jest jak porównanie krzesła do krzesła elektrycznego. Jak Pan bardzo chce, to ja Pana nie będę przed tym bronił- Pański problem.

2. Nie pisałem nigdzie, że Ire przystąpiła do Wspólnoty w latach 90-tych, co mi Pan zawzięcie inputuje. Opisałem jedynie splot przyczyn, które doprowadziły do długoletniej prosperity, która powinna być obiektem naszej (polskiej) zazdrości i dążności.

3. Co do powodów amerykańskich inwestycji w Ire, to pewnie ma Pan na myśli znaczącą mniejszość irlandzką w USA, która powróciła do kraju. Jeśli Pan to wie, to pewnie również wie o tym, że amerykanie (ani nikt inny rozsądny) nie inwestuje z powodów sentymentalnych, ale czysto egoistycznych. Nie wyobrażam sobie innego podejścia- USA zobaczyło w Ire możliwości do pomnożenia kapitału i to robi. Gdy pojawiły się inne możliwości, to przenoszą fabryki poza Ire i tyle (patrz Dell z Limerick do Łodzi)

4. Porównanie wyborów w Polsce (czyli od ściany do ściany, od lewa do prawa) z ciągłym, kilkunastoletnim poparciem pro-gospodarczej partii w Ire jest, moim skromnym zdaniem, fałszywe. proszę przemyśleć argumentację.

5. Pomijam milczeniem epitety- wystawiają one opinię temu, kto je używa.

(mimo wszystko) pozdrawiam

kułak i spekulant


Irlandzki sprzeciw By: amaksymowicz (34 komentarzy) 13 czerwiec, 2008 - 22:44