Panie Szczęsny

Panie Szczęsny

Problem w tym, że ja nie zauważyłem, że pan z kimkolwiek dyskutuje.

Pan po prostu głośno wykrzykuje swój pogląd.
A potem się dziwi, że nie wszyscy mają ochotę pańskie okrzyki brać za argumenty.
I mrużą oko.

A moje lubienie/nielubienie Michnika też nie powinno pana dotyczyć.
Przecież nie jest pan Michnikiem?


Jak zostać pożytecznym(?) idiotą, czyli małpy w mediach By: sergiusz (25 komentarzy) 26 czerwiec, 2008 - 12:17