Docencie

Docencie

Olejniczaka i Napieralskiego trudno posądzać o mordowanie akowców. Można natomiast o akceptację takich poczynań ich ideowych protoplastów. Gdyby je bowiem ptępiali, porzuciliby tę “lewicowość”.
Wydaje mi się więc, że za ostro ich potraktowałeś. Ale niechęć, za akceptację też, podzielam.


Los nieubłagany By: Sylnorma (17 komentarzy) 2 czerwiec, 2008 - 07:55