Delilah,

Delilah,

i znowu źle, bo prawie z wszystkim się zgadzam:)

Ale i tak się czepnę kilku rzeczy albo nie czepnę tylko skomentuję:

,,Początkowo TXT przyciągnęło wiele bardzo różnych osób. Różnych pod względem światopoglądu, zainteresowań, mentalności. Te różnice były przyczyną wielu konfliktów i zatargów, wprowadzały jednak ożywczy ferment oraz dawały większe możliwości dyskusyjne. “

Wiesz, ja nie widzę tej wielkiej zmiany, znaczy fakt, jest może mniej dyskusji, ale nie widzę zubożenia TXT, szczególnie, że niektóre osoby, co tu pisały, nie odpowiadają mi w żaden sposób i nie chodzi mi wcale o poglady, ale o ich zachowanie.
Np. Triarius czy KJWojtas, obaj potrafili napisać dobre teksty,a le obaj bywali chamscy, obaj odeszli bo chcieli.
Nikt ich nie wyrzucał.
Nie wiem też czy np. rozmowa z Trariusem dawała większe możliwości dyskusjnych, ogadałem się wiele z ludźmi o innych poglądach i czasem jest to już zwyczajnie nużące, ja wiem, co oni powiedzą, oni wiedzą co ja itd.
No sorry, ale jaki ferment daje to co jest w s24, że co drugi komentator napisze mi, że powielam kalki z ,,GW”.?
Dla mnie to łatwizna, nie ferment.

Oczywiście są osoby, z którymi lubię gadać choć się z nimi nie zgadzam, ale nie ma ich dużo.

“Niestety część uznanych skądinąd blogerów szybko zwinęła stąd swoje wirtualne żagle.
Dlaczego tak się stało? Proponuję aby każdy we własnym zakresie poszukał odpowiedzi.”

Hm, wiesz, nie da się nikogo zatrzymac na siłę, jak ktoś pisze i wrzuca posty dla formalności, tak jak np. Majorowi się tu zdarzało i nie podejmuje dyskusji ni gadki za bardzo, no to sorry, ale co to za wartośc?
I to to samm co w Salonie w dodatku najczęściej.
Bez sensu dla mnie.

“W miejsce starych i znanych pojawiły się nowe osoby lecz niestety niewielu udało się tu zakorzenić. Znaczna część zaledwie przemknęła przez TXT jak efemerydy i dziś próżno by szukać ich nowych tekstów czy komentarzy. “

I tu jest sedno moim zdaniem twojego tekstu, brak świeżej krwi, brak nowości, brak ożywienia, nie ma przypływu nowych blogerów.
No ja zaprosiłem ezekiela, przyszedł Pecet, była MagdaF (ale zniknęła), była (jest?pojawia się Defendo), pojawiają się komenatorzy, ale mało ich trochę.
A ileż mogę sam siebie czytać?
Albo Igłę?
Kurde, trza by jakąś akcję reklamującą zrobić w sieci, tyle, że to już chyba jednak przede wszystkim sprawa adminów, ja trochę zaproszeń wysłałem, niestety większość mnie olała i nie przyjęła, kilka jeszcze czeka na odpowiedź, ale tezż marnie to widzę.

“Jednak aby nasz wspólny zamiar się powiódł koniecze jest spełnienie podstawowego warunku: MUSIMY DYSKUTOWAĆ!
Muszą powstawać nowe teksty i muszą pojawiać się pod nimi komentarze, w innym wypadku TXT umrze śmiercią naturalną. “

Hm, tu jest drugie sedno, nie wiem jak ty, ale ja mam czasem dosyć dyskusji, bo już się wyprztykałem z argumentów, wiem, że powielam to co pisałem rok temu np., wiem, jakie argumenty dostanę, czasem nawet mogę obstawiać, co kto napisze (i to nie jest przypadłość TXT, bo w Salonie też wbrew pozorom jest strasznie przewidywalnie, tylko, że jest większy, to tego tak nie widać)

“Przede wszystkim rzuca się w oczy brak tekstów dotyczących istotnych problemów politycznych i społecznych. Nawet jeśli taki tekst się pojawi, to okazuje się że praktycznie nikt nie ma ochoty go komentować. Idąc dalej-jeśli nawet ktoś go skomentuje, to niechybnie w taki sposób aby broń Boże nie ujawnić własnego zdania na poruszany temat. Niby coś „mówi”, ale tak aby nic nie powiedzieć. Tym sposobem dyskusja zamiera zanim zdąży tak naprawdę się rozwinąć. “

Hm, fakt, ale np. ja wiem, że ja tekstu społeczno-politycznego nie napiszę, na TXT jakichś tekstów w tym stylu może na 70 napisałem kilka, może 10, wliczając jakieś tam polemiki może więcej.
No i wiem, że nie umiem./
Znaczy mógłbym się pokłócić, napisac polemikę/ripostę, ale nie mam trochę na co, bo mało takich tekstów, no i jakby co się spełniam w komentarzach a u siebie smęcę.

“Drodzy Konfederaci, czego się obawiacie? Co Was powstrzymuje przed wyrażaniem własnych opinii i poglądów? Jakie dziwne więzy Was krępują? Dlaczego nie potraficie być ani „zimni”, ani „gorący” lecz tylko „letni”? “

No tu akurat mnie nie dotyczy, potrafię być i radykalny, tylko musze dostać jakiegoś ansporna (znaczy bodziec) i zostać sprowokowanym.

“Zamiast kpić i wyszydzać spróbujmy czasem porozmawiać z kimś, z czyimi poglądami się nie zgadzamy. Spokojnie i rzeczowo. To nie jest ani niemożliwe ani trudne, czego najlepszym przykładem była dyskusja Gretchen z Nicponiem na temat uzależnień. I chociaż początek nie zapowiadał się nadzwyczajne to jednak w końcu okazało się że można. “

No, ale widzisz, na TXT kiedyś sensownie Kriskul rozmawiał z Nicponiem i dyskusja się na 100 komentarzy toczyła, a teraz Nicpoń w S24 Kriskula wycina.
Więc te rozmowy wiele nie zmieniają w sumie.
A można wiele, ale czasem się nie chce, czasem nie warto itd

“ Dlaczego więc wiele osób odnosi wrażenie, że jesteśmy kołem wzajemnej adoracji i spijamy sobie nektar z dziobków? Czy przyczyną tego stanu rzeczy nie jest krępujący gorset jakiejś dziwnej poprawności, w który daliśmy się wtłoczyć? Czy przesadna troska o zachowanie form grzecznościowych i kulturę rozmów nie zabiła w Konfederatach asertywności? “

Ja myślę, że również przyczyną tych ocen jest ignorancja oceniacających, mają jakieś wrażenie, inaczej, mają tezę i nie da się ich przekonać, że jest inaczej.
Wiesz, niektórymi opiniami o TXT bym się nie przejmował, bo już miałem okazję wyczytać, ze to potal komunistyczno-semicki, że lewacki, i lewacy go założyli.
itd.
Niektórych celem i misją jest czepianie się TXT, mnie to, szczerze mówiąc i brutalnie, wali (chodzi mi o wielu ludzi z S24, nie o rozsądne teksty jak twój)
Po prostu jak kogoś bawi negacja i destrukcja, to satysfakcję będą mieć dopiero oni jak TXT upadnie.
I tyle.

“Ogromne pole do popisu mają Administratorzy. Nie powinni sprowadzać swej roli wyłącznie go nadzorowania i pilnowania porządku. Igło, Sergiuszu, słyszycie? Nie idźcie dalej tą drogą! Piszcie, komentujcie, dyskutujcie. To przecież głównie Wasze dzieło, nie zostawiajcie go samemu sobie jak ma to miejsce na zaprzyjaźnionych (?) portalach. “

Tu zgoda pełna, już to Igle pisałem kilka razy, mam wrażenie, ze się wypalił w jakiś sposób jeśli chodzi o teksty, znaczy potrafi skomentować zabawnie, ale coraz mniej jego tekstów takich mocnych i zapamiętywalnych jak dawniej.
Sergiusz nie pisze nic.
Jacek to albo się obraża albo wynosi z TXT.
Kiedyś gdzieś napisałem, ze jakiś dziwny gen autodestrukcji u Ojców Założycieli obserwuję, jakby im nie zależało za bardzo.
Jeszcze kilka rzeczy szwankowało np. wzajemna komunikacja (i między nimi) i wobec innych tekstowiczów (chyba najlepiej udaje się to Sergiuszowi,bo potrafi bez emocji i rzeczowo komunikować, o co mu chodzi, czasem brzmi to chłodno i autorytarnie, ale jest jasne, u Igły i Jareckiego tego nie było)

“Być może jestem w swoich ocenach za surowa, być może wymagam zbyt wiele. Być może po prostu się mylę, w końcu errare humanum est. Jeśli tak uważacie napiszcie o tym wprost. “

Wiesz, czy za surowa, nie wiem, napisałas jasno i wprost, jak dla mnie to dobrze.
Nie wiem, co na to inni.

“A także o tym co Wam się na TXT podoba, a co i w jaki sposób chcielibyście zmienić, jakich treści, jakich tematów oczekujecie i czym Waszym zdaniem powinno być TXT.”

Hm, jest trochę tego.
Po pierwsze , zbyt mała liczba piszących (a nawet nie tyle piszących, co komentujących)
Po drugie zbyt mała aktywność, kiedyś napisałem, ze jakby chociaż połowa z konfederatów z listy pisała i komentowała aktywnie, to bylibyśmy najlepszym portalem w kraju i wykosili każdą konkurencję.

Po trzecie, coś jak obrażanie się lub zbyt wygórowane standardy (to dobre, ale nie do końca),bo niektórzy o pierdoły się tu obrażają a np. w S24 gadali lub gadają z osobami, które standardów nie trzymają.
Ja to u siebie zauważyłem tez, zdarzało mi się w S24 jakiś głupawy i niezbyt dobry komentarz popełniać, złośliwy, a tu dyskutuję rzczowo i sympatycznie sobie.
Tyle, że ja się nie obrażam nigdy, więc tu nie ma problemu.


Blablabla By: Delilah (96 komentarzy) 1 czerwiec, 2008 - 12:21
  • >All By: Delilah (01.06.2008 - 20:59)
  • JJ By: maddog (01.06.2008 - 20:38)
  • Jak dla mnie... By: KriSzu (01.06.2008 - 20:28)
  • re: Odezwa do Konfederatów By: marekpl (01.06.2008 - 20:00)
  • Mad Dogu By: jarecki (01.06.2008 - 19:40)
  • JJ By: maddog (01.06.2008 - 19:19)
  • Mad Dogu By: jarecki (01.06.2008 - 19:18)
  • wiki, z nieba mi spadasz! By: merlot (01.06.2008 - 18:25)
  • Delilach By: shizuku (01.06.2008 - 18:22)
  • Delilah, pozdrawiam zza garów By: merlot (01.06.2008 - 18:20)
  • WSP Delilah, By: AndrzejKleina (01.06.2008 - 18:08)
  • Mad Dogu, By: manna (01.06.2008 - 17:30)
  • AM By: maddog (01.06.2008 - 16:32)
  • Owszem jestem zmęczony By: igla (01.06.2008 - 16:19)
  • Mad Dogu, By: manna (01.06.2008 - 14:57)
  • Panowie! By: jjmaciejowski (01.06.2008 - 15:08)
  • Wychodzi często, By: tecumseh (01.06.2008 - 14:18)
  • Panie Grzesiu! By: jjmaciejowski (01.06.2008 - 20:56)
  • Delilah, a jeszcze apropos By: tecumseh (01.06.2008 - 14:17)
  • JJ By: maddog (01.06.2008 - 14:14)
  • Mad Dogu By: jarecki (01.06.2008 - 14:11)
  • No, Mad, By: tecumseh (01.06.2008 - 14:09)
  • albo By: maddog (01.06.2008 - 14:03)
  • Joteszu, By: tecumseh (01.06.2008 - 14:01)
  • Szanowny PanieJerzy... By: chamopole (01.06.2008 - 13:58)
  • Po co, AM? By: maddog (01.06.2008 - 13:54)
  • Panie Jerzy, By: tecumseh (01.06.2008 - 13:52)
  • Delilah, By: manna (01.06.2008 - 13:51)
  • Szanowni Autorzy! By: jjmaciejowski (01.06.2008 - 13:44)
  • Jestem ZA a nawet PRZECIW... By: chamopole (01.06.2008 - 13:42)
  • No i cztery: By: maddog (01.06.2008 - 13:40)
  • D&G By: maddog (01.06.2008 - 13:39)
  • He, he, By: tecumseh (01.06.2008 - 13:21)
  • >Grzesiu By: Delilah (01.06.2008 - 13:18)
  • Delilah, By: tecumseh (01.06.2008 - 13:59)