Pani Renato

Pani Renato

Azrael i dobre pióro! Koniec świata. Azraelowi zwykle wychodził bełkot, do tego z natrętnymi przymiotnikami wartościującymi negatywnie. Czysta żywa mowa trawa propagandowa w stylu Urbana. Teksty Azraelowe to typowa mozaika na jedno kopyto. W tych czasach komputery potrafią takim językiem pisać całe książki, bez udziału człowieka, same. Takie generatory tekstu. Azrael jest ludzką odmianą takiego generatora.

Pani pisze zawsze bardzo jasno, składnie i ostro przyprawia. Tak może napisać tylko żywy człowiek, z pasją. Jednym słowem żyleta. Jest tylko jedno ale. Uporczywa jednostronność spojrzenia. To odstręcza od czytania nawet najlepiej napisanego tekstu.

Opppss.. miało być na temat. Tylko, że temat jest, dla mnie przynajmniej, pusty. Prawie jak bęben. Można walić, ale tylko hałas z tego powstaje. Dlatego przyczepiłem się do stylu RRK. To jest dla mnie ciekawszy temat – ot, prawo komentatora gadać niekoniecznie na temat.

Być może jestem czytelnikiem nieuważnym, ale mam taką prośbę: proszę o linki do choć trzech tak jadowitych Pani tekstów, w których obiektem byliby politycy nie należący/wywodzący się z ekipy PiS. Wtedy odszczekam.


Kamyk rzucony , lawina ruszyła By: ererka (22 komentarzy) 14 maj, 2008 - 01:14