Pewnie nie ma, Panie Joteszu,

Pewnie nie ma, Panie Joteszu,

a przynajmniej oficjalnie, bo w głębi duszy pewnie by się paru znalazło. By reprezentować zdroworozsądkowe centrum trzeba się liczyć z koniecznością pracy i przeprowadzeniem niekoniecznie popularnych reform, jako że reformy rzadko znajdują poparcie w populistycznie zazwyczaj nastawionym społeczeństwie. To jeszcze nie ten czas. Na razie działanie populistycznym (ale i nader bezpiecznym) jest tylko głoszenie konieczności reform, które w praniu okazują się polerowaniem betonu.

Pozdrawiam serdecznie


Proletariusze wszystkich orientacji, łączcie się By: Sylnorma (11 komentarzy) 12 maj, 2008 - 08:20