Stary

Stary

Od zawsze, czyli do czasów gdy słowo prywatyzacja się pojawiło byłem zwolennikiem zmiany własnościowej tworu, który zwie się opieką zdrowotną. Źle było 25 lat temu, źle 15, źle 5 i tragicznie dziś. Pompowanie kasy, uszczelnianie systemu, zatykanie pojawiających się dziur i oddłużanie po wsze czasy na nic się zda. Napisałem zresztą na prędce dziś popołudniu o tym u siebie z ciekawości co usłyszę w tej materii na Niezależnym Forum Publicystycznym S24. Jazda bez trzymanki, ideologia i jak zawsze inwekciarstwo w najwyższej postaci i znamienitej formie.

Coś z tym zrobić trzeba, brać za klapy sprawdzające się przykłady, jak zwał tak zwał, jakie są takie są, niestety nie są to przykłady opieki publicznej a właśnie tej z udziałem prywatnego inwestora.

Pozdrawiam


Oszukali czy... By: Sylnorma (15 komentarzy) 10 maj, 2008 - 08:12