Mad

Mad

:)))

Ja tylko zaznaczę jedynie, że w tym samym Ostrowcu odwiedzałem (i wciąż odwiedzam) swoją babcię – Sabinę, zamieszkującą od czasów jeszcze przedwojennych Kolonię Robotniczą. A ma babcia juz 93 lata…

a co do winyli – wstyd sie przyznac ale jeden z pierwszych, kupionych w warszawskiej ksiegarni to bylo toto:

i tego samego dnia kupilem pamietam tez to: (taki maxisingiel sie podówczas w Polszcze ukazał)... no to juz bylo nieco lepsze…


Flashback (1) By: maddog (6 komentarzy) 1 maj, 2008 - 20:36