A niby dlaczego ma się zajmowac czyś innym?

A niby dlaczego ma się zajmowac czyś innym?

Kiedy to bieżączka daje nazwisko.
Kiedy to bieganie po 3 stacjach jednego wieczoru i 2 innych rankiem daje splendor i kasę?
Kiedy dobry tekst wystarczy napisać raz na pół roku.
A potem można się podwiesić pod lżenie Michnika albo lizanie mu dupy.
Resztę, czyli splendor i kasę zapewnia koleżkowie.

Na zasadzie wzajemnej spłaty.
I tak, ja dziś tobie w TVN24, ty mnie jutro w Dzienniku a w następnym tygodniu ty jako uczciwy konserwatysta w GW a ja tobie jako uczciwemu lewicowcowi w Rzepie.

Cały czas te same 20 nazwisk.

Kasa, Misiu, kasa.

Kpić nie warto, napić si warto.

A jak już nie ma kogo i o czym zaprosić.
To jest dyżurny idiota – Korwin.
Albo Urban.


Kpić się nie chce? Faktycznie... By: popisowiec (5 komentarzy) 28 kwiecień, 2008 - 18:29