Bloxerze

Bloxerze

Kapitalny tekst.
No cóż, spodziewałam się takiego obrotu sprawy od kilku lat. Odkąd zalęgły się w postępowych głowach pomysły na obowiązkowe dodatki bio do paliw ropopochodnych.
Jak się do tego wyżej doliczy klęski żywiołowe od kilku lat trapiące kraje żyjące z produkcji żywności i straty z nich wynikające, to bilans wychodzi na… mniej niż zero. Nie, nie dla funduszy hedżowych.
I po co nam to było, kurde?


Zamienię lakierki na gumiaki... By: zapiskispekulanta (17 komentarzy) 28 kwiecień, 2008 - 07:40