Poldku,

Poldku,

Piękny cytat i całkiem zgodny z moim marudzeniem. Przynajmnie ja tak go interpretuję.

Dziś wspominam pierwszą wizytę Papieża w Warszawie. Byłem wtedy w straży papieskiej na Placu Zwycięstwa. Dali nam takie śmieszne żółte rogatywki i chyba szarfy, żeby nas było lepiej widać.
Papież przyjechał i odjechał białym, specjalnie zbudowanym starem 66, bez żadnych szyb i zabezpieczeń...

Nie zapomnę twarzy ludzi wpatrzonych w niego. Ani jego uśmiechu.

merlot


Pytanie z wiedzy o Janie Pawle II: Ile trzeba się dziennie modlić... . Kto wie!? By: poldek34 (4 komentarzy) 2 kwiecień, 2008 - 23:15