WSP Lorenzo

WSP Lorenzo

przyznaję bez bicia,że przegiąłem.
Snucie wspomnień o jedzeniu przed obiadem ludziom,którzy są w pracy to granie na nerwach.
Jestem w komfortowej sytuacji,jestem sobie panem i władcą,(nie zapominam o żonie) i piszę z domu.
Poprawię sie na przyszłość.

Tak bary mleczne z ubiegłego wieku to już legenda,bułki a naleśniki,pierogi itd.
A smak kakao w ceramicznym kubanku.

Jestem już po obiedzie,nie będę więcej się rozpisywał.

Kłaniam się


Masło maślane By: Zenek (16 komentarzy) 14 marzec, 2008 - 08:08