Poldku

Poldku

poldek34

... dla mnie szanowanie temu co służy Ojczyźnie: demokracji, wolności słowa, pluralizmu mediów jest tym co godne jest ochrony. A chronić tego może tylko ktoś kto jest Patriotą...

Demokracji może bronić demokrata — internacjonalista,
wolności słowa może bronić liberał — kosmopolita,
nie potrzeba do tego patrioty.
Dalej — znamy z historii przypadki, gdy demokracja i wolność słowa sprzyjały utrzymaniu słabości państwa więc były wspierane przez jego zewnętrznych wrogów. Pomnij na Targowicę.

Z drugiej strony, taki marszałek Piłsudski nie nie wahał się zdławić demokracji i reglamentować wolności słowa w imię patriotyzmu.

Przykłady można by mnożyć.

Idź i wytłumacz, że patriota musi być demokratą dr. Wielomskiemu (to ten sławetny rojalista).

W końcu: zgoda, że patriocie zależy na tym, co służy ojczyźnie.
Ale można mieć już różne poglądy na temat, co jej rzeczywiście służy.
Np. klerykał wierzy, że pożyteczny dla ojczyzny jest sojusz z hierarchią Kościoła, a antyklerykał — przeciwnie.
Socjalista wierzy, że ojczyzna potrzebuje państwowej redystrybucji dóbr, liberał — przeciwnie.

Znamy z hitorii przypadki kontrowersyjnych patriotów. Ludzi, którzy szczerze wierzyli, że działają dla dobra ojcyzny, a współcześni oceniali to inaczej. Albo też dziś wiemy, że ich działalność była szkodliwa. Albo też jedni twierdzą że tak, inni że inaczej.
Przykład — król Staś. Jedni twierdzą, że zdrajca, zaprzedał swój kraj Katarzynie. Drudzy, że szczery patriota, który robił co tylko mógł dla ratowania ojczyzny.
Inny przykład — kadeci (ci od nocy listopadowej). Jedni twierdzą, że chłopaki żaliwie wystapili przeciw łamaniu wolności obywatelskich i ich powstanie miało szanse dać Rzeczpospolitej niepodległość. Drudzy sądzą, że młodzieńcy sfrustrowani brakiem mozliwości awansu (kariery) rozpętali skazaną na klęskę wojnę, której cenę zapłacł cały naród.
Jak sam widzisz, zasada jest prosta, a jej stosowanie — nie.

Twój zarzut, że RRK czy też inni peowiacy nie są patriotami (Czegoś takiego jak patriotyzm limitowany nie ma. To tak jak z ciążą. Nie można być trochę), jest poważny. Trza mieć poważne podstawy.

Twoje zarzuty zaś są o tyle zabawne, że wyglądają jak przepisane od RRK, tyle, że z podmienionymi nazwami partii.
No choćby kwestia niezaleznych dziennikarzy:
Piszesz, że dziennikarz winien być krytyczny wobec władzy.
“W tym znaczeniu szkalujący dziennikarzy który zadają kłopotliwe pytania władzy patriotami wg mnie nie są, gdyż dbają tylko o dobro własnej partii.”
“A ja wolę takich jak Bronisław Wildstein którzy pytają zarówno tych i tych. I przejawem pariotyzmu w dziedzinie mediów jest szacunek dla wolności mediów a nie ich niszczenie – jeśli nie pochwalają partii rządzącej.”

No toż RRK pisała toczka w toczkę to samo przez dwa lata. Z wyjątkiem nazwiska Wildsteina. Bo tego akurat uważała za “reżimowego”. Za niezależnego ma zapewne Żakowskiego czy innego z tej bandy.

Nie widzisz tego?


Może o Patriotyźmie... ? By: poldek34 (14 komentarzy) 7 marzec, 2008 - 21:39