Stary

Stary

nie jest prowadzona zadna akcja informacyjna na temat traktatu. nie jest wazne to, czy wiekszosc chcialaby tego sluchac. wazna jest wola rzadzacych, by tą wiedze przekazac. glosowalem na Tuska takze z nadzieja na rzetelną politykę informacyjną. nawet gdyby mialo to oznaczac zmiane telewizji publicznej w rzadowa.
traktat i karta sa sprawami kluczowymi. a tymczasem debaty polityczno – spolecznej na ten temat nie ma. i nie chodzi mi o pogadanki amatorow na txt, tylko o starcia polityczno-intelektualne na jak najwyzszym szczeblu. tymczasem mamy cisze polityczna i calkowite milczenie w mediach.

moze nie poszlibysmy do referendum. w porzadku – oznaczaloby to, ze jednak dynda nam decydowanie o sobie. ale nam nie daje sie nawet szansy, bysmy okreslili czy nam to dynda czy nie.

co do integracji europy do poziomu jednolitego organizmu – nie widzę polityków klasy Adenauera, Monneta, Schumana. nie ma kto tego projektu promować, ciągnąć, wdrażać. co wiecej – poglebiajace sie nacjonalizmy wewnatrz unii (chocby sytuacja w belgii) wcale nie daja nadziei na choćby zmierzanie w kierunku superpanstwa.

na razie wiec skazujemy sie dyktat silniejszych od nas.


Ratyfikacja By: Sylnorma (34 komentarzy) 29 luty, 2008 - 09:23