Mentalność!

Mentalność!

Teraz rozumiem, dlaczego po dwóch latach władzy PiS i ich obecności w różnych urzędach – ludzie woleli wybrać PO.

Oczywiście przyjmując jako jedyne kryterium przypadkowy, osobisty kontakt z urzędnikami, lub równie przypadkowo zasłyszaną rozmowę dwóch cwaniaków starających się sobie wzajemnie zaimponować.

No cóż – tak tez można oceniać dobro Polski – jak to było ? Blizsza koszula ciału?
Czy też – moja chata z kraja…

Może jak Ćwiąkalski zrobi porządek po Ziobrze, a Schetyna po Kaczmarku – to i w urzędach będzie normalnie i prawo zacznie prawo znaczyć.

PS Ten język – to tak “z tych nerw”?


Tłumaczę PiS - czyli lekcja całowania dla jamochłonów By: miras (10 komentarzy) 27 luty, 2008 - 22:52