Bolesław - polityk

Bolesław - polityk

Wedle anonima:

List cesarza do króla polskiego Bolesława
“Cesarz Bolesławowi, księciu polskiemu [oświadcza] swą łaskę i pozdrowienie. Poznawszy twą dzielność, przychylam się do rad moich książąt i otrzymawszy 300 grzywien, spokojnie stąd odejdę. Wystarczy mi to za dowód czci, jeśli pokój będzie między nami i miłość. Jeśli zaś nie spodoba ci się na to zgodzić, to rychło możesz mnie oczekiwać w swej krakowskiej stolicy.”

[14]
Odpowiedź cesarzowi
Na to książę północny taką dał odpowiedź: “Bolesław, książę polski [ofiarowuje] cesarzowi pokój, ale nie za cenę denarów. Do waszej cesarskiej woli pozostaje iść [dalej] lub wracać, lecz postrachem lub dyktując [jednostronnie] warunki nie znajdziesz u mnie nawet jednego lichego obola. Wolę bowiem w tej chwili stracić królestwo Polski, broniąc jego wolności, niż na zawsze spokojnie je zachować w hańbie [poddaństwa]!”

[15]
Usłyszawszy taką odpowiedź, cesarz podstąpił pod miasto Wrocław, gdzie jednak nic więcej nie zyskał, jak [tylko] trupy na miejsce żywych. Gdy zaś przez dłuższy czas – udając, jakoby szedł na Kraków – kręcił się wokoło nad rzeką, raz tu, raz ówdzie, w nadziei, że w ten sposób napędzi strachu Bolesławowi i zmieni jego postanowienie, Bolesław przez to wcale nie tracił otuchy i [stale] tę samą, co poprzednio, dawał odpowiedź posłom. Cesarz przeto widząc, że przez dalsze wyczekiwanie raczej narazi się na straty i hańbę, niż [znajdzie] chwałę lub zysk, postanowił wracać, trupy tylko wioząc ze sobą jako trybut. A ponieważ poprzednio pysznie domagał się wielkich sum pieniężnych, na koniec choć mało [tylko] chciał, nie dostał ani denara. A że nadęty pychą, zamyślał podeptać starodawną wolność Polski, Sędzia sprawiedliwy wniwecz obrócił te jego zamiary, a krzywdę i tę i inne [jeszcze] pomścił na doradcy [jego] Świętopołku.

jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com


Dieta i patriotyzm II (Z cyklu: Tradycje polskie) By: yayco (37 komentarzy) 6 luty, 2008 - 13:42
  • Bolesław - polityk By: jarecki (06.02.2008 - 17:07)
  • Panie Wnhrinie, By: yayco (06.02.2008 - 15:58)
  • Panie Maxie By: yayco (06.02.2008 - 15:56)
  • Panie Yayco, By: wenhrin (06.02.2008 - 15:52)
  • WSP Yayco By: max (06.02.2008 - 15:51)
  • To żeś mnie zmartwił pani Igło, By: wenhrin (06.02.2008 - 15:49)
  • Panie Wnhrinie, By: yayco (06.02.2008 - 15:47)
  • Panie Wenhrinie By: igla (06.02.2008 - 15:45)
  • Panie Joteszu, By: yayco (06.02.2008 - 15:45)
  • No tak, to wiemu już jak to By: wenhrin (06.02.2008 - 15:41)
  • No to mają... By: chamopole (06.02.2008 - 15:34)
  • To nie jest tak, żebym nie lubił Czechów, Panie Joteszu By: yayco (06.02.2008 - 15:25)
  • A co winien Paryż??? By: chamopole (06.02.2008 - 15:21)
  • Yayco By: hgrisza (06.02.2008 - 15:17)
  • Jajco Zbereźne! By: chamopole (06.02.2008 - 15:13)
  • Co do Rosjan By: yayco (06.02.2008 - 15:10)
  • Igla By: hgrisza (06.02.2008 - 15:08)
  • Panie Igło, By: yayco (06.02.2008 - 15:06)
  • W Pradze lubię pare drobiazgów By: yayco (06.02.2008 - 15:05)
  • Yayco By: hgrisza (06.02.2008 - 15:04)
  • A ja się zastanawiam By: igla (06.02.2008 - 15:02)
  • Jajco od Faberge! By: chamopole (06.02.2008 - 14:59)
  • Panie Joteszu, By: yayco (06.02.2008 - 14:59)
  • Griszqu - nie bądź zerowcem... By: chamopole (06.02.2008 - 14:55)
  • Panie Griszequ, By: yayco (06.02.2008 - 14:52)
  • Ja to z Czechami mam tak, By: yayco (06.02.2008 - 14:49)
  • yayco, jotesz By: hgrisza (06.02.2008 - 14:47)
  • Griszeq! Q...! Rób blog!!! By: chamopole (06.02.2008 - 14:38)
  • Panie Griszequ By: yayco (06.02.2008 - 14:30)
  • Panie Joteszu, By: yayco (06.02.2008 - 14:27)
  • Yayco szanowny By: hgrisza (06.02.2008 - 14:26)
  • Ja też tylko po dziadach... By: chamopole (06.02.2008 - 14:24)
  • Panie Joteszu, By: yayco (06.02.2008 - 14:16)
  • Prawo gadasz... By: chamopole (06.02.2008 - 14:13)