Yassa

Yassa

Forma, jaką uprawiamy nie znosi szczegółów. W tej sytuacji trudno się rozdrabniać. Stąd uproszczenia.

Czytałem Dmowskiego. Opadają ręce. To czysty antysemityzm i obecnością Żydów tłumaczenie wszystkich polskich nieszczęść. Jeżeli pobudzenie ludu do patriotyzmu miało być za taką cenę, to wolałbym poczekać aż się lud sam pobudzi. Zresztą ów ludowy patriotyzm pobudzony przez Dmowskiego, to też gruby stereotyp. Miałkość intelektualna Dmowskiego, w zestawieniu z efektem jaki odniósł rzeczywiście zastanawia.

Nie wiem, czy Tuchaczewski by wygrał gdyby nie Dmowski. Opór ludu na zapleczu jego frontu nie zdążył się należycie rozwinąć, kiedy już musiał wiać. To były miesiące, jeżeli nie tygodnie a w niektórych wypadkach dni. Natomiast wiem, że pojawili się pośród ludu też grabieżcy dworów. Podwieszanie Dmowskiego pod zwycięstwo Piłsudskiego jest bardzo grubym uproszczeniem.

Neoendecja to współcześni moczarowcy. Z modyfikacją radiomaryjną. To oczywiste.

Żydzi rzeczywiście walczyli w Wojsku Polskim. Mój Ojciec powiadał, że byli znakomici. Jednak w swej masie byli bierni. Nie zmienia tego fakt, że zorganizowali powstanie w warszawskim Getcie a także, że GL czy AL odnotowało kilka ich oddziałów w swoim składzie. Dziesięć procent ludności przed wojną stanowili Żydzi. Gdyby, jako bardziej zagrożeni, stawili opór, słusznie by mogli Polakom zarzucać brak pomocy. W sytuacji, kiedy sami walki nie podjęli…

W integrującym się świecie nie ma miejsca dla samodzielnych, małych gospodarek. Rozumieją to wszyscy. Prawie.

W naszym przypadku, leżymy na głównym kierunku strategicznym świata, neutralność nie jest możliwa. Unia albo Moskwa. Aut, aut.

Pozdrawiam wzajemnie.


Antysemityzm? By: Sylnorma (28 komentarzy) 20 styczeń, 2008 - 08:53