Szanowny Autorze!

Szanowny Autorze!

Wpisuję się Panu na dobry początek, oby, dyskusji…

Stwierdził Pan: – Moim skromnym zdaniem Freud stworzył sobie obraz religii na podstawie doświadczeń z Kościołem Katolickim. Te doświadczenia zapakował w słówko religia i dalejże je okładać. Tymczasem więcej w przytoczonym przez pana opisie jest chciejstwa i gdybologii niż faktycznej analizy. Zupełnie nie rozumiem skąd się wzięło u pana tyle komentarzy?

Też nie wiem skąd się ich tyle wzięło, ale sądzę, że gdybym był bardziej aktywny, byłoby ich dużo więcej. Przepraszam, że bardzo skrótowo, ale mam sporo pracy.

Freud nie stworzył „sobie obrazu religii na podstawie doświadczeń z Kościołem Katolickim”. Freud utrzymywał, iż celem ludzkiego rozwoju jest osiągnięcie ideałów jak: wiedza (logos); miłość bliźniego; zmniejszenie cierpienia; niezależności i odpowiedzialności.

Ideały te stanowią jądro wszystkich wielkich religii, na których oparta jest kultura wschodnia i zachodnia, jądro nauk Konfuncjusza i Lao – Tsego, Buddy, Proroków i Jezusa. Freud widzi różnice pewnych akcentów pomiędzy tymi naukami, podczas gdy Budda kładzie nacisk na zmniejszenie cierpienia, Prorocy akcentują wiedzę i sprawiedliwość, a Jezus miłość bliźniego…

Freud przemawia w imieniu etycznego jądra religii i krytykuje teistyczno-nadprzyrodzone aspekty religii za niedopuszczanie do pełnego urzeczywistniania tych celów etycznych.

Tak więc ogólne twierdzenie, że Freud jest przeciwko religii jest mylne.

Z poważaniem…


Złudzenia Freuda odnośnie religii By: sajonara (3 komentarzy) 4 styczeń, 2008 - 20:27