Fachowcy “– Jeżeli są dokumenty, to mogły być antydatowane – uważa prezes Kaczyński”. _Pan prezes ma doświadczenie zape…  więcej »

Zbliżająca się kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego wywołuje wspomnienia i refleksje. Są one z jednej strony pełne h…  więcej »

No, mamy więc kolejną “aferkę”: [link] albo aferę piszę bez satysfakcji z udziałem ministrów rządu i władz klubu posels…  więcej »

Okazuje się, że nawet tak maleńki i oczywisty jak mój. Straszna była zima. Nawet taki ancymon jak ja rozumie, że przy mrozie minu…  więcej »

Ciekawa rzecz się stała nie dostałam pracy, o którą się starałam. Potraktowałam to jako eksperyment na człowieku, czyli na …  więcej »

Słyszycie ciszę? Cicho. Bardzo cicho. Cichosza nawet… Wiedziona przeczuciem i dysponująca wiedzą myślę sobie, że cicho, bard…  więcej »

Przypadek pierwszy Tego dnia miał wolne. Długo błąkał się po mieszkaniu. Z próby obejrzenia filmu na video nic nie wyszło – ...  więcej »

Nareszcie coś się udało, a że naszej Polsce, oczywiście jest to sukces negacji. I dobrze! Zauważcie przy tym, że nawet pogoda si…  więcej »

Moje miasto od kilku lat kojarzy mi się ze światłem. Konsekwentnie realizowany program eksponowania perełek architektury poprzez in…  więcej »

Przedwczorajszy, sylwestrowy wieczór był nawet całkiem przyjemny. Po południu, pod wieczór i wczesną nocą, aż do przekroczenia…  więcej »

To był niedzielny poranek. Na dworze siarczysty mróz wymalowywał na szybach przecudne wzory… W domu ziąb, pomimo, że mama naha…  więcej »

Wesoło i refleksyjnie… Zimna biel za oknem i ciepły uśmiech… Szarość i kolory… Coś się kończy, a nic się przecież nie k…  więcej »

_Ołena łkała. Leżała na łóżku, przytulona do poduszki, a jej ciało, targane szlochem, unosiło się i opadało. Światło naft…  więcej »

Za oknem piździło. Piździ jak w Kieleckim –zauważył jeden z budowlańców (pijących akurat wino pod blokiem). A my to niby…  więcej »

…czyli suszi stepowe dla Wolnego Kozaka w postblogowej rzeczywistości serwowane Dawno, dawno temu, Karczmarz wstawał co rano i z …  więcej »

Kręciła się na krześle usiłując znaleźć wygodną pozycję. Mnóstwo ludzi szukało na tym krześle wygodnej pozycji. W końcu…  więcej »

Jadąc w stronę miasta zapatrzyłam się na mijane domy i budynki. Niemożliwe jak tu się wszytko zmieniło! – Wykrzyknął siedz…  więcej »

Daj mi spokój! – Krzyknął Dżony do staruszka i tak szybko się odwrócił, że zniknął. Staruszek pogmerał w kieszeni, wyj  więcej »