Każdego roku to samo. Jesteśmy w świąteczny czas zdrowi, szczęśliwi, spokojni i w ogóle zadowoleni z życia. Pod takim gradem, w…  więcej »

Siedział przy oknie i przyglądał się licznym patrolom policji. Co u licha, co się dzieje, czy ma się dziać? Aha, to ten bieg, ...  więcej »

Podróż samolotem z Paryża do Wilna trwa cztery i pół godziny (przesiadka w Pradze), ale tak naprawdę dzieli te dwa miasta znaczni…  więcej »

Wieczór. Cholernie zimno, ale mrozu nie czuć. Nie myślano o nim. Z plecakami, torbami przemykali z uczelni do stoczni małymi grupka…  więcej »

Po pierwsze, to nie zwlekać z zerwaniem pigw z krzaka…. ...  więcej »

Tekst o tym okropnym roku wcale nie chce być napisany. I dobrze. Nie, to nie. Zatem postanowiłam snuć się jak osmętnica, relacjo…  więcej »

Bywa, że myślę o sobie jak o księdze, w której zapisuje się wszystko co mnie spotyka. Ona, Irena, moja babcia. Dla wielu to sł...  więcej »

Trzeba być ciężkim idiotą, by nie zauważyć, że za dwa, trzy lata żadnych świadczeń nie będzie/ poza “mundurówkami” ( wiadom…  więcej »

Orkowski na stołku się bujał łykając, a co miodu łyknął to się mocniej bujnął. Panie Orkowski – mówię – nie bujaj …  więcej »

Centrum miasta trochę mnie dziś zablokowało; jak za dawnych dobrych czasów. Znowu wszystko przez gestapo, gaz i armatkę wodną. Co…  więcej »

Dzisiaj jak najbardziej politycznie dość interesująco obserwuje się dzisiejsze multimedialne zamilczanie sprawy oględnie pisząc…  więcej »

Bywają różne. Ładne, nieładne, mądre, głupie, wysublimowane i prymitywne. Są jak kameleon, który zawsze dostosuje się do okol…  więcej »

To był niedzielny poranek. Na dworze siarczysty mróz wymalowywał na szybach przecudne wzory… W domu ziąb, pomimo, że mama naha…  więcej »

Jego charakterystyczne, prywatne bielmo na prawym oku nic a nic się nie zmieniło. Rzekłbym, że taki sam zadziora jak dwadzieścia l…  więcej »

Zazwyczaj jest tak, że to dorośli decydują o swoim losie, ale zdarza się niekiedy, że los bywa kapryśny zwłaszcza kiedy… No, ...  więcej »

Panie i Panowie, oto B owie!!! Andrzej zodiakalny Byk, ale nie sugerujcie się nazwą, wzrost 1.90, szatyn z zakolikami, “gdz…  więcej »

Kręciła się na krześle usiłując znaleźć wygodną pozycję. Mnóstwo ludzi szukało na tym krześle wygodnej pozycji. W końcu…  więcej »

Majestik widząc żebraka w dworcowej poczekalni zatrzymuje się i zwracając się do licznie zgromadzonej, ale zajętej swoimi sprawam…  więcej »