Jadę sobie kiedyś autkiem a tu patrzę, sarny. Naliczyłem osiemnaście sztuk. Coś tam skubią. Chłop zasiał a te skubią. Ładne…  więcej »

Empik. Mało oryginalnie, ale za to zapewne ciekawie. Tylko za kogo się przebrać? Za czytelnika? A któż to jest – czytelnik? Dziw…  więcej »

Już działa, więc miło mi będzie odpowiadać na Państwa wątpliwości. Specyficzny język jakiego używam (absolutnie niepoprawny …  więcej »

Tekst o tym okropnym roku wcale nie chce być napisany. I dobrze. Nie, to nie. Zatem postanowiłam snuć się jak osmętnica, relacjo…  więcej »

z txtem E.Mistewicza w Magazynie Dziennika Niestety nowa Redakcja zajęta jest sobą, czyli rozpędzaniem starej Redakcji. ...  więcej »

Są kobiety piękne i mądre, lecz właściwie nie wiadomo co jest dla nich większym przekleństwem. Piękna kobieta, która nie jes…  więcej »

Grudki błota, jak się im przyjrzeć z bliska, wyglądają jak pokruszone kawałki sera. A te blade nitki to ma być trawa? Diabli nad…  więcej »

Właśnie wysmarowałam ciekawą (moim zdaniem oczywiście) notkę na temat swojej wczorajszej przygody. Zrobiłam podgląd ok jed…  więcej »

Wujek Janek poczuł się dotknięty. Od rana ciągnęli taśmę i nikt jeszcze nie przyszedł go pochwalić. Taśma meandrowała, gniot…  więcej »