Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. ...  więcej »

Rzecz się miała w sobotę 9 stycznia 2010r. w obiad. Restauracja “Lwowska Kamanda” na ulicy Foksal. Ukraińskie piwo, mołdawskie w…  więcej »

(z dedykacją dla grzesia, co sportu nie lubi) Brazylii musiało się udać. W 1950 pół Europy leżało jeszcze w ruinach. Futbolow…  więcej »

Za oknem piździło. Piździ jak w Kieleckim –zauważył jeden z budowlańców (pijących akurat wino pod blokiem). A my to niby…  więcej »

Rok 1968. W dolnośląskim garnizonie alarm bojowy. “Polska Ludowa jest dla nas jak matka, a Czechosłowacja jest dla nas jak siostra. ...  więcej »

Orkowski na stołku się bujał łykając, a co miodu łyknął to się mocniej bujnął. Panie Orkowski – mówię – nie bujaj …  więcej »

Na początek pytanie retoryczne. Pamięta ktoś jeszcze histerię związaną z dziurą ozonową? Nie? A przecież przewyższała ona ch…  więcej »

Tak mnie naszło, miało byc o Kofcie, ale tekst zacząłem pisać i nie wychodził on, uświadomiłem sobie, że o Jonaszu Kofcie to j…  więcej »

No cóż, przyznaję, od kiedy przestałem się dobrze zapowiadać, z każdym kolejnym końcem roku, coraz trudniej przychodzi mi wykrz…  więcej »