Madryt

Madryt. Piętnasta rano

Mój przyjaciel Pedro napisał powieść fantastyczno naukową. Na pierwszy i na każdy kolejny rzut oka było to 600 stron wielce m  więcej »

Poeta, stojący twarzą do ściany (znowu o tolerancji i nietolerancji)

Gdzieś, kiedyś, napisałem, czym moim zdaniem jest tolerancja. Przypomnę: jest to strefa wyznaczona przez dwa wymiary społeczn…  więcej »

Jak N poleciał do Madrytu i jakie odniósł pierwsze wrażenia

W dniu wyjazdu N długo nie pospał. W zasadzie to prawie wcale. Jak na niego, oczywiście. Mniejsza z tym. Nie miał głowy do spani…  więcej »

Subskrybuj zawartość