Z prasy szwedzkiej: Dyrektor szkoły zgłoszony na policję
Dyrektor szkoły zgłoszony na policję za zawyżone oceny
Dyrektor* nieistniejącego już gimnazjum z terenu województwa Uppland został zgłoszony na policję za to, iż podniósł oceny swojemu własnemu dziecku, które było uczniem tej szkoły.
Upsala Nya Tidning donosi, iż oceny z wielu przedmiotów zostały poprawione z „nieklasyfikowany” oraz „niedsotateczny” na „bardzo dobry”.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego dyrektora szkoły dotyczące sfałszowania dokumentów, ewentualnie „przewinienia służbowego”, złożył jeden z radnych, który zareagował na artykuły w Upsala Nya Tidning.
Były dyrektor gimnazjum powiedział dziennikarzom, iż jego dziecko poprzez naukę w domu pokazało, iż zasłużyło na wyższe oceny.
Dagens Nyheter, 2009.08.28
tłumaczenie: social.
- - w języku szwedzkim na określenie dyrektora szkoły używa się słowa „rektor”; zmiany dokonałem by bardziej odpowiadało to polskim realiom
- social - blog
- zaloguj się lub załóż konto by komentować
komentarze
Social, a jakiś komentarz?
A tak swoją drogą, mogę wyrazić życzenie?
Napisałbyś coś więcej o Szwecji, znaczy np. ludziach, języku, kulturze itd, bo z tego co mnie się zdaje, to chyba tam mieszkasz i znasz się na tym.
pzdr
grześ -- 31.08.2009 - 11:32@grześ
Postaram sięcoś napisać. Parę pomysłów mam, ale to dopiero za 2 tygodnie, bo jutro czas jechać na wakacje;)
A komentarz?
social -- 31.08.2009 - 11:45Myślę, że to taki prawdziwie szczery Szwed, który nawet jak robi głupotę to się do tego otwarcie przyznaje i nie widzi w tym nic dziwnego.
Swego czasu pisali o dziewczynie, która w spektakularny sposób uciekła z przymusowego leczenia dla narkomanów (samochód, którym uciekała omal nie zabił salowych co chcieli ją zatrzymać). W telewizji wiadomości wszystkie o tym trąbiły. Drogi poblokowali. Ale to nie było konieczne,gdyż.... parę dni później dziewczyna ta zgłosiła się do socjalu w swojej gminie, tego samego socjalu, który ją posłał na to przymusoweg leczenie, Zgłosiła się, bo zaniepokoiła się tym, iż na jej konto nie wpłynął comiesięczny zasiłek:):) i żeby było śmieszniej, gdy o tym w pracy się rozmawiało to nie dla wszystkich jej głupota była oczywista:)