Zaczynam być jak Daniel Plainview. Kto nie wie o co chodzi, niech obejrzy arcydzieło kina „Aż poleje się krew” z oscarową rolą Daniela Day- Lewisa.
A ponieważ ten wpis, choć osobisty, to w jakiś sposób opowie o filmie. Dlatego ci, którzy chcą obejrzeć „Aż poleje się krew” z czystym umysłem nie powinni tego czytać.
W sumie to nawet tego nie zauważyłem.
Weszło niepostrzeżenie, bez wcześniejszego sygnału. A może jednak siedział już dawno, albo był ze mną od momentu poczęcia? Pewnie tak było. I tylko ujawnia się od czasu do czasu, do momentu, w którym mnie nie przeważy i spowoduje coś czego nie da się odwrócić. Zawrócić.
Kiedy widzi się, że pokojowe metody osiągania kompromisu, ba! Sam kompromis zaczyna się uważać za żałosny, już jest nieciekawie. To prosta droga do piekła. W dół, a zatem nabierająca rozpędu.
Jest łatwa. Przez to przyjemna. No, może nie tyle przyjemna, bo na początku jest po prostu miła. Przyjemną staje się potem. A pójście na łatwiznę w czasach, gdy widzi się, że do miana autorytetów i gwiazd awansują beztalencia, prymitywy i jednostki amoralne wydaje się naturalne.
Od otoczenia zależy czy, i jakie będą ofiary. „Aż poleje się krew” ? To nie takie znowu absurdalne, gdy mieszka się na prowincji, gdzie nikt na nikogo nie zwraca uwagi, a rzucone na odpierdol banały sprawiają, że z automatu traktowanym się jest jako uprzejmym, miłym itd.
I jeśli zaczynam w ludziach coraz częściej widzieć złe cechy, a pod uśmiechniętą maską kryje się nienawiść, jeszcze nie irracjonalna, ale zdążająca ku takiej to wiem, że Diabeł, który mieszka we mnie od zawsze, teraz zaczyna dominować.
Idę pograć w „Quake”.
komentarze
hm,
podoba mi się tekst.
W sumie więcej nie mam nic do powiedzenia, bo odczuwam pustkę...
Więc w pewien sposób ty masz lepiej.
pzdr
A i w przedprzedostatnim akapicie raczej chyba być powinno:
,,traktowanym się jest jako uprzejmy, miły itd”.
grześ -- 19.04.2008 - 19:22Po ci te ,,emy”?
ano nie wiem po co...
Ale niech zostanie:-)
Human Bazooka
Mad Dog -- 19.04.2008 - 19:42Meszuga kelew
Niezle. Trzymaj diabla mocno za rogi.
Borsuk -- 19.04.2008 - 20:06ja dziś cały dzień
robiłem mix jednego kawałka … łeb mi pęka, chyba poleje się krew :P
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 19.04.2008 - 20:17Borsuku
Przyznam Ci, ze czasem mam dosc tego trzymania za rogi. Ale trzeba.
Human Bazooka
Mad Dog -- 19.04.2008 - 21:36bycza krew? Docent no coś Ty?
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 19.04.2008 - 21:36S.
A co to za mix?
Human Bazooka
Mad Dog -- 19.04.2008 - 21:36max
nie … ale napiłbym się :)
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 19.04.2008 - 21:37Mad Dog
kolega nagrał a ja zrobiłem mix i mastering :)
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 20.04.2008 - 19:30S.
To moglbys podeslac, co?
Human Bazooka
Mad Dog -- 20.04.2008 - 19:48Stopczyk
Zawsze mnie nurtowal ten Twoj tytul naukowy. Teraz juz wiem w jakiej dziedzinie mieszasz.
Borsuk -- 20.04.2008 - 19:52Tak trzymac!!! Master Stopczyk.
Pozdrawiam
Mad, Borsuk
M.: ale to jest bez wokalu jeszcze ;) taki surowy mix na pececie żeby zobaczyć jak wyjdzie potem
B.: tylko amatorsko mieszam, a za to tytułów nie dają :)
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 20.04.2008 - 20:02