Otósh,

Otósh,

ja mam zupełnie inny pomysł. Zamiast nachalnie przypominać im jak to pięknie i skutecznie ich ratowaliśmy w czasie wojny, pokażmy im naszą sympatię inaczej, bardziej subtelnie. Zróbmy akcję zapraszania młodych Izraelczyków na pobyty wakacyjne. Do normalnych, gościnnych polskich rodzin. Rówieśnicy o wiele łatwiej znajdą z nimi wspólny język, niż politrucy spod dowolnego znaku.

To tyle, w ramach wolnych wniosków.


À propos wizyt Żydów w Polsce i roszczeń do bezspadkowego majątku By: jjmaciejowski (4 komentarzy) 27 maj, 2019 - 09:48